
Filety z sandacza (bez ości) skrapiamy winem i przykrywamy wilgotnym ręcznikiem papierowym. Odstawiamy.
Do rondla wlewamy ocet balsamiczny i odparowujemy wodę do konsystencji miodu, studzimy. Dodajemy oliwę i blendujemy oraz doprawiamy solą, pieprzem i kwasem z cytrusów. Dressingiem polewamy szpinak, posypujemy uprażonymi orzechami i startym serem.
Do miski wkładamy drożdże i posypujemy obficie cukrem. Zostawiamy do rozpuszczenia, a gdy drożdże będą płynne, wlewamy letnie mleko (około 30°C), mąkę i pozostawiamy do podwojenia objętości.
Następnie dodajemy pokrojone w kostkę jabłka (bez skórki) i mieszamy. Dosypujemy mąkę z ciecierzycy, aż uzyskamy odpowiednią konsystencję. Ciasto na racuchy nakładamy łyżką na rozgrzaną patelnię, smażymy z obu stron do zarumienienia. Dodajemy likier i podpalamy.
Na bardzo rozgrzaną patelnię wrzucamy sandacza od strony skóry, na koniec smażenia dorzucamy cząstki cytrusów, doprawiamy pieprzem i solą. Zdejmujemy z ognia. Filety układamy na racuchach na talerzu, na którym jest sałatka ze szpinaku.
Wskazówki:
- Do przygotowania dania polecamy wino szczepu Chardonnay oraz ser z Gospodarstwa Ekologicznego „Kozia Farma Złotna”.
Potrawa serwowana w:
Najbliższe atrakcje:
- Wyciąg nart wodnych
- Amfiteatr (100 m)
- Zamek Krzyżacki (300 m)
Składniki
Wskazówki
Filety z sandacza (bez ości) skrapiamy winem i przykrywamy wilgotnym ręcznikiem papierowym. Odstawiamy.
Do rondla wlewamy ocet balsamiczny i odparowujemy wodę do konsystencji miodu, studzimy. Dodajemy oliwę i blendujemy oraz doprawiamy solą, pieprzem i kwasem z cytrusów. Dressingiem polewamy szpinak, posypujemy uprażonymi orzechami i startym serem.
Do miski wkładamy drożdże i posypujemy obficie cukrem. Zostawiamy do rozpuszczenia, a gdy drożdże będą płynne, wlewamy letnie mleko (około 30°C), mąkę i pozostawiamy do podwojenia objętości.
Następnie dodajemy pokrojone w kostkę jabłka (bez skórki) i mieszamy. Dosypujemy mąkę z ciecierzycy, aż uzyskamy odpowiednią konsystencję. Ciasto na racuchy nakładamy łyżką na rozgrzaną patelnię, smażymy z obu stron do zarumienienia. Dodajemy likier i podpalamy.
Na bardzo rozgrzaną patelnię wrzucamy sandacza od strony skóry, na koniec smażenia dorzucamy cząstki cytrusów, doprawiamy pieprzem i solą. Zdejmujemy z ognia. Filety układamy na racuchach na talerzu, na którym jest sałatka ze szpinaku.